Książki pełne komiksów

Do 8 Krakowskiego Festiwalu Komiksu pozostało kilka dni. Coraz mniej czasu, by zdobyć nieco komiksowej wiedzy 😉 Dziś chcielibyśmy przedstawić Wam kilka ciekawych książek traktujących o tym niezwykłym medium.

Komiksy  zdobywają coraz większą popularność, stają się również nieodłącznym elementem popkultury. Potwierdzeniem tego może być zwiększająca się z roku na rok liczba uczestników Krakowskiego Festiwalu Komiksu. Zeszłorocznej edycji towarzyszyła m.in. konferencja naukowa „Mit Dzisiaj”, podczas której można było dowiedzieć się, dlaczego nie doceniamy Supermana czy też ile z mitologii greckiej czerpie Wonder Woman. Do komiksowego święta przyłączyło się także Muzeum Narodowe w Krakowie, które prezentowało wystawę „Teraz komiks!” Wystawa zakończyła się 22 lipca, jednak dla wszystkich, którzy ją przegapili –  lub po prostu chcieliby dowiedzieć się więcej – powstał album Teraz komiks! pod redakcją Artura Wabika.

Tę  publikację można znaleźć w zbiorach Arteteki WBP w Krakowie, na pewno każdy zainteresowany samą historią komiksu, rozwoju tego nietypowego medium w polskich warunkach, znajdzie tu coś dla siebie. Książka spełnia również rolę popularyzatorską – wszystkie teksty oraz opisy zamieszczono w dwóch wersjach językowych – polskiej i angielskiej. W środku znajdziemy najbardziej znane tytuły – zarówno młodszym czytelnikom, jak i tym starszym. Całość jest bogato ilustrowana, nie tylko komiksowymi kadrami oraz okładkami, ale również znaleźć tu można fotografie  komiksowych eksponatów z kolekcji Wojciecha Jamy, m.in figurki oraz… popielniczki.

Inną polecaną przez nas pozycją jest książka Hokusai manga. W „skondensowanej” formie, na niemal 700 stronach, przedstawia wybrane prace z 15-tomowej „Mangi” Katsushiki Hokusaia, ukazującej się w pierwszej połowie XIX wieku. Stanowi w dużej mierze głównie zbiór luźnych rysunków zwierząt, roślin, ludzi podczas wykonywania rozmaitych codziennych czynności, a nawet półbogów.

Hokusai Manga
fot. K. Więcławska

Hokusai był wybitnym japońskim drzeworytnikiem, o którym redaktorzy niniejszej publikacji słusznie piszą na samym wstępie: „The most famous Japanese person in the world”. Książka zawiera drzeworyty w oryginalnych rozmiarach i kolorystyce oraz ich „rozszerzenia”, czyli pojedyncze elementy, np. postaci, w dużym powiększeniu, wykonane czerwonym tuszem. Hokusai manga z pewnością może więc stanowić inspirację dla wszelkiego rodzaju artystów, ale również osób zainteresowanych samym pojęciem „manga”, tym, skąd się ono wzięło i co tak właściwie oznacza.

Z kolei fani polskiego komiksu będą zainteresowani tytułem Trzask Prask, zawierającym 23 wywiady przeprowadzone przez Bartosza Kuca, głównie z naszymi rodzimymi twórcami komiksowymi, scenarzystami, rysownikami i kolorystami. Znajdziemy tam  rozmowę z takimi doświadczonymi twórcami jak Grzegorz Rosiński, Tadeusz Baranowski oraz Bogusław Polch, jak i również z młodszymi artystami, np. Rafałem Skarżyckim, Przemysławem Truścińskim.

Trzask Prask
fot. K. Więcławska

Jeśli jesteście głodni komiksowych biografii, do gustu z pewnością przypadnie Wam książka Stan Lee. Człowiek Marvel. Postaci Stana Lee fanom komiksów superbohaterskich (i nie tylko) nie trzeba  przedstawiać. Współtwórca wielu kultowych postaci świata komiksu i fundamentów uniwersum Marvela, dla wielu ikona współczesnej popkultury. Stanley Martin Liebert, bo tak brzmiało jego prawdziwe nazwisko, zaczynał pracę w Timely Comics już jako nastolatek (wydawnictwo z czasem zmieniło nazwę na Marvel). Podobno nigdy nie myślał o związaniu swojej zawodowej przyszłości z powieściami graficznymi, a jego marzeniem była kariera literacka. Historia wielkiej postaci, ale także branży komiksowej.

Stan Lee. Człowiek Marvel
fot. K. Wieclawska

Na pytanie o dwa najbardziej znane komiksowe wydawnictwa, każdy bez wątpienia odpowie DC i Marvel. Jeśli jesteście prawdziwymi fanami tych dwóch gigantów, koniecznie powinniście przeczytać Mordobicie. Wojna superbohaterów  Marvel kontra DC Reeda Tuckera. Jest to opowieść o czasem bezpardonowej walce o przychylność czytelników, kulisy rywalizacji Marvela i DC na przestrzeni lat.  Które z nich jak pierwsze postawiło na superbohaterów? Które lepiej reagowało na zmieniające się popkulturowe trendy? W jaki sposób przechwytywano konkurencji najlepszych rysowników i scenarzystów, a także pomysły na fabularne rozwiązania? Jeśli nurtują Was podobne pytania, zajrzyjcie do książki Reeda Tuckera.

Po więcej komiksowych ciekawostek zapraszamy na 3 piętro Arteteki. Do zobaczenia 😉

Samanta Rakoczy, Kinga Więcławska

Dodaj komentarz

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.

Up ↑